ACTA DIURNA (692) W informacjach ze świata nadal dominują sprawy Ukrainy i Rosji: wojna w Donbasie, militaria, gospodarka, sankcje, sprawa strąconego boeinga, Cerkiew, itp. Zapraszam.
* Przedstawicielom Ukrainy, proklamowanej DRL i ŁRL oraz Rosji we Wspólnym Centrum Kontroli i Koordynacji na razie nie udało się porozumieć w sprawie patrolowania na południowym wschodzie Ukrainy – czytamy w raporcie Specjalnej Misji Obserwacyjnej OBWE, opublikowanym na stronie organizacji. Zgodnie z raportem, przedstawiciel strony ukraińskiej w centrum generał-major Aleksander Razmaznin domaga się przeprowadzenia wspólnego patrolowania wyłącznie w obecności obserwastorów OBWE i pod warunkiem całkowitego zaprzestania przemocy w strefie konfliktu. Z kolei przedstawiciel strony rosyjskiej generał-major Aleksander Wiaznikow zwraca uwagę na obowiązkowy udział w patrolowaniu przedstawicieli DRL i ŁRL, którzy są kluczowymi stronami ukraińskiego konfliktu. Według niego, udział Rosji we wspólnym patrolowaniu jest możliwy tylko w przypadku oficjalnego zaproszenia ze strony Ukrainy. W raporcie podkreślono także, że strony konfliktu potwierdziły osiągnięcie porozumienia w sprawie rotacji ukraińskich wojskowych na międzynarodowym lotnisku “Donieck”.
* Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy na razie nie skomentowała możliwej amnestii powstańców, którzy nie walczyli z ukraińskimi siłami zbrojnymi i wyrażą gotowość współpracy ze służbami porządkowymi - podało RIA Novosti biuro prasowe RBNiO Ukrainy. Wcześniej agencja UNIAN poinformowała, że rzecznik biura prasowego operacji specjalnej Andriej Łysienko na antenie jednego z ukraińskich kanałów oznajmił, że powstańcy proklamowanej Ługańskiej i Donieckiej Republiki Ludowej mogą zostać amnestionowani, jeśli nie walczyli z siłami zbrojnymi i będą współpracować ze służbami porządkowymi. Według niego, powstańcom, „którzy uczestniczyli w patrolowaniach i strzegli magazynów z amunicją, należy zagwarantować, że nie zostaną ukarani”. „RBNiO na razie tej kwestii po prostu nie komentuje, a Łysienko występuje jako rzecznik operacji antyterrorystycznej” - poinformowało biuro prasowe. Jednocześnie Łysienko w komentarzu dla RIA Novosti podkreślił, że „warunki amnestii będą rozpatrywane po całkowitym zawieszeniu broni”. Według niego, jest to pierwszoplanowy warunek Kijowa. Kijowskie władze rozpoczęły w kwietniu na wschodzie Ukrainy operację zbrojną. Według najnowszych danych ONZ, w konflikcie zginęło ponad 4,7 tys. cywilów, ponad 10 tys. zostało rannych. Za pośrednictwem Rosji i OBWE strony uzgodniły w Mińsku rozejm od 5 września. Strony jednak oskarżają siebie nawzajem o naruszenie mińskich porozumień. 9 grudnia rano w Donbasie rozpoczęło się uzgodnione przez powstańców i siły zbrojne za pośrednictwem OBWE kolejne zawieszenie broni.
* Komitet Śledczy Rosji jest gotów przedstawić międzynarodowej komisji uzyskane dane o związku ukraińskich wojskowych z katastrofą Boeinga na wschodzie Ukrainy - poinformował dzisiaj rzecznik Komitetu Śledczego Rosji Władimir Markin. Rosyjscy śledczy przesłuchali Ukraińca, który opowiedział gazecie „Komsomolskaja Prawda” o katastrofie Boeinga w obwodzie donieckim na Ukrainie i otrzymali dowody na związek ukraińskiego samolotu wojskowego z katastrofą. „Komitet Śledczy będzie w dalszym ciągu zbierać i analizować wszystkie dane, dotyczące tej katastrofy. Jednocześnie, jeśli przedstawiciele międzynarodowej komisji, prowadzący śledztwo w sprawie tej katastrofy lotniczej, w rzeczywistości są zainteresowani ustaleniem prawdy i zwrócą się do nas, jesteśmy gotowi do udostępnienia wszystkich posiadanych przez nas materiałów” - powiedział Markin. Boeing 777 linii lotniczych Malaysia Airlines rozbił się 17 lipca pod Donieckiem na wschodzie Ukrainy. Na pokładzie znajdowało się 298 osób, nikt z nich nie przeżył. Kijowskie władze oskarżyły o katastrofę powstańców, którzy oświadczyli, że nie dysponują środkami, które pozwoliłyby na zestrzelenie samolotu na takiej wysokości.
* W komunikacie na stronie 6. Floty Amerykańskiej czytamy, że niszczyciel amerykańskiej Marynarki Wojennej wyposażony w zdalnie sterowaną broń wpłynął w piątek 26 grudnia na akwen Morza Czarnego „w celu zapewnienia pokoju i stabilności w regionie”. Po raz ostatni niszczyciel wpływał na Morze Czarne 10 kwietnia 2014 roku. 12 kwietnia rosyjski Su-24 z podwieszoną gondolą nieznanej broni elektronicznej aż 12 razy w ciągu półtorej godziny podlatywał do niszczyciela na odległość około kilometra, znajdując się na wysokości około 150 metrów i symulując atak. W wyniku tych zbliżeń system elektroniczny okrętu został obezwładniony i rozregulowany. Niszczyciel nie mógł użyć broni i manewry te zakończyły się bez incydentów. Zdarzenie było tak deprymujące dla załogi, że 27 oficerów w najbliższym porcie zeszło na ląd i wymówiło dalszą służbę. Aby uratować twarz Pentagon nazwał manewry rosyjskiego samolotu "prowokacyjnymi i nieprofesjonalnymi". Obecnie system działa ponownie i ma wprowadzone nowe zabezpieczenia. Niszczyciel Donald Cook jest uzbrojony w system obrony przeciwrakietowej Aegis, 56 pocisków manewrujących Tomahawk o zasięgu 2500 km, przeciwlotnicze systemy artyleryjskie Phalanx, 50 rakiet przeciwlotniczych SM-2 oraz pociski przeciwokrętowe Harpun, a także ma na pokładzie jeden śmigłowiec SH-60.Donald Cook jest również wyposażony w cztery duże radary, których wydajność można porównać z mocą wielu stacji radarowych."Obecność niszczyciela Donald Cook oznacza potwierdzenie, a jednocześnie demonstrację naszych zobowiązań, dotyczących ścisłej współpracy z sojusznikami w NATO w celu umocnienia środków bezpieczeństwa na morze” – oznajmił dowódca okrętu Charles Hampton, którego zacytowała strona internetowa.
* Szef proklamowanej Donieckiej Republiki Ludowej Aleksander Zacharczenko obiecał, że odwoła godzinę policyjną do 3 stycznia. Obecnie godzina policyjna w DRL obowiązuje od 23:00 do 05:00. Wcześniej Zacharczenko twierdził, że godzina policyjna zostanie odwołana w Doniecku w noc sylwestrową.
* Na początku stycznia 2015 roku do Donbasu wyruszy 11. konwój humanitarny - poinformował dzisiaj szef MSN Rosji Władimir Puczkow na konferencji prasowej, odpowiadając na pytanie RIA Novosti. „Chcemy, aby zostały podjęte wszystkie niezbędne decyzje dotyczące zapewnienia gwarancji socjalnych, aby były na czas wypłacane emerytury, zasiłki, aby funkcjonowała energetyka, gospodarka i cała infrastruktura” - podkreślił Puczkow. Według niego, będzie to zależało od ukraińskich władz. „Będziemy pomagać tyle, ile trzeba” - oznajmił szef MSN. Rosja dostarczyła do Donbasu już 13,4 tys. ton ładunków humanitarnych - żywności, kołder, agregatów prądotwórczych oraz innych rzeczy niezbędnych do normalnego życia. Kijów, który od początku sprzeciwia się konwojom humanitarnym i usiłuje im przeszkodzić zbrojnie, zmienił ostatnio propagandę w tej sprawie. Wcześniej twierdził, że konwoje dostarczają nie pomoc humanitarną tylko bron i amunicję a do Rosji wywożą zwłoki poległych żołnierzy rosyjskich aby ukryć ich udział w walkach. Obecnie twierdzi się, że białe konwoje służą do sekretnego wywozu rabowanego majątku Donbasu, w tym także …węgla.
* Niezadowolenie z poziomu życia na Ukrainie osiągnęło rekordowo wysoki poziom w ciągu ostatnich 9 lat. Świadczą o tym dane przedstawione przez międzynarodowych ośrodek badawczy Gallup. Zgodnie z wynikami badania, mieszkańcy Ukrainy nie wierzą we własną przyszłość i w przyszłość własnego kraju. 66% respondentów uważa, że poziom życia na Ukrainie znacznie się pogorszył. Jednocześnie ludzie widzą możliwość poprawy sytuacji w ciągu najbliższych 5 lat. Ponadto, według sondażu, w tym roku znacznie pogłębiła się przepaść między biednymi i bogatymi.
* Ukraiński koncern państwowy Ukroboronprom porozumiał się z polską spółką akcyjną realizującą zamówienia dla służb mundurowych LUBAWA S.A. w sprawie stworzenia wspólnego przedsiębiorstwa – poinformował ukraiński koncern. Ukroboronprom podkreślił, że jego strategicznym zadaniem jest przede wszystkim wzmocnienie konkurencyjności ukraińskich produktów przemysłu obronnego i produkcja nowoczesnego sprzętu wojskowego. Ze swej strony Marcin Kubica, prezes polskiej spółki, określił współpracę z Ukrainą jako strategiczną. W 2015 roku strony ustalą kluczowe dla rozwoju stosunki.
* Komitet parlamentarny ds. wolności słowa i polityki informacyjnej Ukrainy w celach bezpieczeństwa narodowego zamierza opracować zalecenia związane z ograniczeniami dla krajowych stacji telewizyjnych – donosi agencja informacyjna UNIAN. Przedstawicielka komitetu Wiktoria Siumar podczas posiedzenia nalegała na przeprowadzenie rozmów między komitetem ds. wolności słowa i Radą Narodową ds. Telewizji i Radiofonii. „Aby było wyobrażenie o tym, co jest dopuszczalne z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego, a co nie jest” – powiedziała Siumar, zaznaczając przy tym, że w ten sposób telewizje otrzymają określone wskazówki. Siumar dodała, że przed wniesieniem zmian w programie nadawania ukraińskich stacji telewizyjnych należy skorzystać z doświadczenia innych państw.
* Szefowa dyplomacji unijnej Federica Mogherini może złożyć wizytę w Rosji pod koniec zimy - powiedział agencji RIA Novosti stały przedstawiciel Rosji w UE Władimir Czyżow. „Daty nie ma, myślę, że może to być pod koniec zimy” - powiedział on, odpowiadając na pytanie, dotyczące wizyty Mogherini w Moskwie. Wcześniej wiceszef MSZ Rosji Aleksiej Mieszkow poinformował, że wizyta Mogherini w Moskwie najprawdopodobniej dojdzie do skutku w pierwszym kwartale 2015 roku. Szefowa unijnej dyplomacji UE Federica Mogherini po spotkaniu z szefami MSZ pod koniec listopada poinformowała dziennikarzy, że kwestia jej wizyty w Moskwie została poruszona przez kilku ministrów, lecz należy przeprowadzić odpowiednie przygotowania, i ostateczna decyzja na razie nie została podjęta. Z kolei stały przedstawiciel Rosji w UE Władimir Czyżow powiedział, że wizyta Mogherini w Moskwie rzeczywiście potrzebuje głębokiego opracowania, ponieważ chodzi o całokształt stosunków między UE a Rosją.
* W 2014 roku Rosyjska Cerkiew Prawosławna zebrała ponad 57 mln rubli w charakterze pomocy dla ukraińskich uchodźców - poinformował Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl podczas Kongresu Diecezjalnego miasta Moskwy, który odbyła się w środę w Soborze Chrystusa Zbawiciela. „Pobłogosławiłem w Moskwie w bieżącym roku zbiórkę środków dla pomocy uchodźcom z terytoriów objętego konfliktem zbrojnym Donbasu. Na dzień dzisiejszy zebrano 57 mln 650 tys. rubli. Świadczy to o nieobojętności duchowieństwa i wiernych wobec problemów ludzi, zmuszonych do opuszczenia swoich domów” - podkreślił Zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Podkreślił on, że „Święta Cerkiew Prawosławna z bólem śledzi wydarzenia na ukraińskiej ziemi (…) Widzimy śmierć i cierpienia ludzi, zniszczenie miast, nienawiść między tymi, którzy jeszcze wczoraj byli przyjaciółmi, braćmi. Niepokój wzbudza coraz częstsze ataki na Cerkiew, a niekiedy przekazania świątyń w drodze przemocy schizmatykom” - powiedział patriarcha. Podsumowując wyniki dobiegającego końca roku, patriarcha Cyryl przypomniał, że z powodu niespokojnej sytuacji na Ukrainie po raz pierwszy od pięciu lat sprawowania urzędu patriarchy nie złożył tradycyjnej corocznej wizyty w Kijowie. Tym nie mniej Patriarcha jest przekonany, że Rosyjska Cerkiew Prawosławay zrobi wszystko, aby zachować zarówno międzykościelne, jak i międzypaństwowe kontakty między krajami i narodami.
* Przewodniczący Konferencji Katolickich Biskupów Rosji Paolo Pezzi uważa za możliwe spotkanie papieża Franciszka i patriarchy Cyryla, podkreślając, że w ostatnich latach dialog prawosławno-katolicki pogłębił się. „Uważam, że to spotkanie jest możliwe. Jest możliwe tutaj, w Rosji, albo w Rzymie. W tym celu potrzebna jest także pewna odwaga oraz dążenie do pokonania przeszkód, istniejących między obu stronami” - oznajmił metropolita Archidiecezji Matki Bożej w Moskwie Pezzi. „Widzę, że pojawiło się współdziałanie: istnieje zrozumienie tego, że o wartości chrześcijańskie możemy i powinniśmy walczyć wspólnie” - podkreślił Pezzi. W listopadzie 2014 roku papież Franciszek podczas wizyty w Stambule publicznie oświadczył, że jest gotów na spotkanie ze zwierzchnikiem Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.
* Dalajlama XIV Tenzin Gjaco zamierza poprosić organizatorów forów międzyreligijnych o obowiązkowe zapraszanie prawosławnych uczestników. Powiedział on to w specjalnym wywiadzie dla RIA Novosti, podsumowując wyniki grudniowych nauk dla rosyjskich buddystów w Delhi. Podczas nauk została zaprezentowana wydana w tym roku książka Dalajlamy w języku rosyjskim „Moja podróż w świat duchowych tradycji. O zasadniczym pokrewieństwie wyznań”. W niej duchowy lider tybetańskiego buddyzmu, rozpowszechnionego także w Rosji, często mówi o katolicyzmie i o wiele rzadziej o prawosławiu. Według niego, jest to związane z tym, że ze wschodnim chrześcijaństwem „o wiele mniej miał on do czynienia”. „Tak się złożyło, że jestem lepiej zaznajomiony z zachodnią chrześcijańską tradycją… Chciałbym więcej się spotykać z przedstawicielami kościoła prawosławnego i wymieniać z nimi opinie o praktyce duchowej. W przyszłości będę prosić organizatorów spotkań międzyreligijnych, aby koniecznie zapraszali na nie prawosławnych” - powiedział Dalajlama w wywiadzie dla RIA Novosti. Podkreślił on, że wie tylko, iż „prawosławna tradycja kontynuuje chrześcijańską praktykę kontemplacyjną, która w gruncie rzeczy jest bardzo podobna do buddyjskiego odczytywania mantr” - dodał buddyjski przywódca.
* USA przywróciły stosunki dyplomatyczne z Kubą, aby ją osłabić i wykorzystać w charakterze bazy do zwalczania wpływów Rosji i Chin w regionie – powiedział rosyjski analityk polityczny Andriej Korybko w wywiadzie dla irańskiej Press TV. Wielu Amerykanów i miliony ludzi na całym świecie sprzeciwiają się blokadzie. Chcą, aby się zakończyła, ale amerykański rząd prawdopodobnie ma inne plany”, - powiedział Korybko.
* Gospodarka Rosji jest daleka od załamania i może przezwyciężyć więcej trudności niż obecny kryzys gospodarczy – powiedział główny streteg w sferze inwestycji z niezależnego ośrodka badawczego Casey Research Marin Katusa w wywiadzie dla Yahoo! Finance. Zdaniem analityka, spadek cen ropy naftowej jest na rękę Rosji i zaszkodzi amerykańskiej branży energetycznej. Obniżenie kursu rubla powoduje, że rosyjska ropa jest tańsza i pożądana przez inne kraje, ponieważ Rosja produkuje ją dośc tanio, a amerykańska ropa łupkowa ma wysokie koszty eksploatacji. Analityk przypuszcza, że sankcje wobec Rosji popychają ją w kierunku wspólpracy z rynkami rozwijającymi się, np. z Chinami.
* Na wspólnym posiedzeniu Rady Państwowej Rosji i Rady ds. Kultury i Sztuki prezydent Putin oznajmił, że należy bezstronnie badać zarówno pozytywne, jak i negatywne strony rosyjskiej historii na każdym etapie rozwoju kraju. „Jednym z głównych problemów polega na tym, abyśmy razem jak najszybciej zrezygnowaliśmy z różnych form ideologizacji naszej historii i naszej kultury” - powiedział Putin na dzisiejszym posiedzeniu Rady Państwowej. Przywódca kraju dodał, że każdy etap rozwoju Rosji miał zarówno pozytywne, jak i negatywne strony. „Powinniśmy bezstronnie to badać, patrzeć na to oczami współczesnego człowieka i wykorzystać to, aby nic nie przeszkadzało nam w ruchu naprzód” - oznajmił przywódca państwa. Na posiedzeniu Rady Państwowej i Rady ds. Kultury i Sztuki była rozpatrywana polityka państwa w sferze kultury. Na pierwszy plan wyszły kwestie zapewnienia wolności twórczości, zachowania spuścizny kulturalnej narodów Rosji, rozwój języka rosyjskiego i języków narodowych a także literatury.
* Rada Federacji Rosyjskiej zatwierdziła ustawę, która upraszcza procedury otrzymywania wiz do Rosji przez obcokrajowców, wydłuża ich termin i określa, że w rosyjskiej wizie powinno być zdjęcie.Zmiany określają terminy, na które wizy są wydawane: dyplomatyczna – do roku (obecnie do 3 miesięcy), wiza pracownicza – do roku (obecnie do 3 miesięcy), prywatna – na zasadzie wzajemności – do roku, biznesowa i humanitarna – na zasadzie wzajemności – do 5 lat. Przewidziano wydawanie zwykłych wiz pracowniczych dla członków rodzin obcokrajowców, którzy przyjeżdżają do Rosji w celach zarobkowych.
* Gazprom Nieft przewidział w budżecie spółki na styczeń cenę ropy naftowej w wysokości 60 dolarów za baryłkę, w ciągu roku dopuszczając jej obniżenie do 40-50 dolarów - poinformował szef spółki Aleksander Diukow. „Obecnie sytuacja jest dość niespokojna, dlatego przestawiliśmy się na comiesięczne planowanie. Jeśli chodzi o styczeń, to w naszych prognozach figuruje cena 60 dolarów za baryłkę” - powiedział Diukow na antenie telewizji Rossiya 24, odpowiadając na pytanie, jaką cenę przewiduje budżet spółki w pierwszym kwartale 2015 roku. „Jest to możliwe” - powiedział on, odpowiadając na pytanie, dotyczące obniżenia ceny ropy naftowej do 40-50 dolarów za baryłkę w 2015 roku. Jednocześnie podkreślił on, że rosyjska branża naftowa posiada wystarczający zapas trwałości.
* Japońska agencja rankingowa Japan Credit Rating Agency (JCR) obniżyła długofalowy rating Rosji w zagranicznej i miejscowej walucie o jeden stopień - z „BBB” z negatywną prognozą do „BBB-” a także zajmuje się jego rewizją z możliwością obniżenia - czytamy w komunikacie prasowym agencji rankingowej. Agencja podkreśla pogorszenie stanu rosyjskiej gospodarki, związane z gwałtownym spadkiem cen ropy naftowej, spadkiem wartości rubla i zwiększeniem presji inflacyjnej z powodu wzrostu ceny importu. Przyspieszenie ucieczki kapitału i zmniejszenie rezerw walutowych również wpłynęło na rating Rosji. Agencja będzie uważnie obserwować wpływ cen ropy i sankcji gospodarczych a także efekty spadku wartości waluty i wzrostu stopy procentowej na gospodarkę krajową. Pogorszenie sytuacji gospodarczej może w razie konieczności zostać odzwierciedlone w ratingach kraju - podkreśla JCR.
* Międzynarodowe agencje rankingowe podejmą ostateczną decyzję w sprawie suwerennego ratingu Rosji w połowie stycznia 2015 roku - poinformował dziennikarzy szef Ministerstwa Finansów Rosji Anton Siłuanow. „Ostateczna decyzja zostanie podjęta w połowie stycznia - powiedział on. Siłuanow przypomniał, że podstawą do obniżenia ratingu jest zagrożenie dla finansowej stabilności. To obserwowaliśmy w rzeczywistości, gdy komisja S&P zebrała się w celu ustalenia ratingu. „Wówczas rzeczywiście miały miejsce znaczące wahania. Co się tyczy dzisiejszej sytuacji, to obecnie się poprawia” - podkreślił minister. „Sądzę, że w połowie stycznia taka tendencja zachowa się”- podkreślił Siłuanow.
* Jednym z głównych zadań Sił Zbrojnych Rosji w pokojowych czasach jest zapewnienie interesów narodowych w Arktyce; odpowiedni punkt został uwzględniony w doktrynie wojennej Rosji. "Zagwarantowanie interesów narodowych FR w Arktyce" – czytamy w rozdziale "Podstawowe zadania Sił Zbrojnych, innych wojsk i organów w pokojowych czasach". Wśród głównych zadań wymieniono także ochronę suwerenności, integralności terytorialnej Rosji i nietykalności jej terytorium, strategiczne (nuklearne i nienuklearne) powstrzymywanie, w tym w celu zapobiegnięcia konfliktom zbrojnym, podtrzymanie zdolności bojowej Sił Zbrojnych, innych wojsk i organów do operatywnego rozmieszczenia grup wojskowych na potencjalnie niebezpiecznych kierunkach strategicznych.
*Rosja planuje zbudować 5 pociągów uzbrojonych w pociski międzykontynentalne. Każdy taki skład o nazwie "Barguzin" będzie przewozić po 6 rakiet. O sprawie mówią anonimowe źródła cytowane przez Russia Today oraz agencję TASS.W zeszłym tygodniu porucznik-generał Siergiej Karakijew zdradził nazwę tworzonej plafrormy, która ma być "silnym wiatrem ze wschodu aż znad jeziora Bajkał". Teraz anonimowe źródła zdradzają więcej szczegółów o nowej rosyjskiej broni. Ma to być odpowiedź na tarczę antyrakietową Stanów Zjednoczonych.Pociągi "Barguzin" będą uzbrojone w rakiety międzykontynentalne RS-24 "Jars" lub ich modyfikacje. Ważą one około 50 ton i są uzbrojone w głowice jądrowe mogące lecieć na odległość do 11 tysięcy kilometrów. Dziś przeprowadzono udany test tej rakiety. Rosja w spadku po Związku Radzieckim otrzymała wycofane już z eksploatacji kolejowe kompleksy rakietowe "Mołodiec". Były to z wyglądu niczym nie różniące się składy pociągów z wagonami towarowymi, w których znajdowały się rakiety międzykontynentalne zdolne do startu po odsłonięciu dachu. Rozpoznać je można było jedynie po tym, że zestaw ciągnęły aż trzy lokomotywy. Nowe kompleksy rakietowe "Barguzin", które pojawią się za 3-4 lata mają być łatwiejsze do zamaskowania, gdyż będą uzbrojone w lżejsze rakiety. Były szef sztabu "Strategicznych Sił Rakietowych" Rosji w wypowiedzi dla agencji Itar-TASS, że najnowsze plany są odpowiedzią na rozlokowanie przez Stany Zjednoczone elementów tarczy antyrakietowej w Europie. Pierwszy "Barguzin" ma wejść do użytku w 2019 roku. W ciągu pięciu lat może się ich pojawić aż pięć.
* Rosja nie uważa argumentów strony francuskiej w związku z zawieszeniem przekazania śmigłowcowców typu Mistral za siłę wyższą – oznajmił wicepremer rosyjskiego rządu Dmitrij Rogozin. „Wyjaśnień, że zabrakło warunków do przekazania nam tych okrętów z naszej strony nikt nie zamierza akceptować, nie uważamy tego za siłę wyższą, zapisaną w kontrakcie. Jest to po prostu demonstracja, że tak powiem, słabości geopolitycznej Francji…” - powiedział Rogozin w wywiadzie, którego fragment został wyemitowany przez telewizję Rossiya 24. Według niego, Francja „obecnie ulega naciskom swoich kolegów w NATO, niedawno wróciła do organizacji wojskowej NATO - oto proszę, bezpośredni skutek wszystkich tych zależności”. Rogozin dodał także, że „dość szybko” nastąpią niektóre zobowiązania kontraktowe, w tym „kara pieniężna”. Zgodnie z wysłanym stronie rosyjskiej zaproszeniem, Francja miała przekazać pierwszy helikopterowiec typu Mistral, okręt „Władywostok”, rosyjskiej marynarce wojennej jeszcze 14 listopada, lecz przekazanie się nie odbyło.
* Sąd w Los Angeles odmówił reżyserowi Romanowi Polańskiemu umorzenia sprawy, w ramach której jest on oskarżony o gwałt na niepełnoletniej w 1977 roku. Sędzia Sądu Najwyższego James Brandlin orzekł, że twierdzenia Polańskiego o uchybieniach sądu i jego wnioski o umorzenie sprawy nie mogą zostać pozytywnie rozpatrzone, ponieważ Polański jest osobą ukrywającą się przed wymiarem sprawiedliwości w innym kraju. Adwokaci reżysera prosili sąd o przeprowadzenie otwartego posiedzenia sądowego, oskarżając sędziego, który prowadził przesłuchania w sprawie reżysera w latach 2008-2009, o uchybienia. Zgodnie z postanowieniem, Polański może powrócić do Kalifornii, aby odwołać się od decyzji sądu.
Decyzja ludzi nigdy i nigdzie na świecie nie jest siłą wyższą. Siła wyższa to zdarzenie niezależne od działania ludzi np. klęska żywiołowa, niemożliwa do przewidzenia przez ludzi podpisujących umowę. Wszystko to co jest decyzją ludzi lub nawet nie było decyzją ludzi a było do przewidzenia, nie mieści się w pojęciu "działania siły wyższej".
Bogusław Jeznach
Dzielić się wiedzą, zarażać ciekawością.